Złotoryjscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy chcieli zarobić kradnąc kowadło. Pomysłodawca całego procederu zauważył prawie 100-letnie kowadło na jednej z posesji.
- Mężczyzna liczył że ponad stuletnie kowadło będzie zabytkiem i osiągnie duże korzyści z jego sprzedaży. Wartość kowadła pokrzywdzony oszacował na 800 złotych - powiedział nam Piotr Klimaszewski, oficer prasowy KPP Lubin.
Kradzież miała miejsce w jednej z kopalni piaskowca. Mężczyźni wracając z kąpiel w wyrobisku kopalnianym zwrócili uwagę na kowadło stojące w pobliżu ogrodzenia. Na ważącym prawie 150 kilogramów kowadle widniała data z początku XX wieku.
- Z niemałym trudem mężczyźni zapakowali kowadło do bagażnika samochodu, a następnie skontaktowali się z kolekcjonerem tego typu artefaktów. Nadzieje na pokaźny zarobek zostały rozwiane gdyż kowadło nie przedstawiało wartości historycznej - dodaje policjant. - Rozgoryczeni mężczyźni sprzedali kowadło na złom za 102 zł.
Policjanci ustalili sprawców kradzieży i odzyskali skradzione kowadło . W trakcie przesłuchania mężczyźni, którzy ukradli kowadło przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im po pięć lat więzienia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?