18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złotoryja: Policjanci zatrzymali złodziei drewna

Piotr Kanikowski
foto: Piotr Krzyżanowski
Nocą z soboty na niedzielę w okolicy Janochowa koło Świerzawy złotoryjska policja zatrzymała busa, w którym dwóch Ukraińców i Polak wywoziło skradzione z lasu drewno. Modrzewiowe bele warte były około 200 złotych.

– W przyspieszonym trybie chcemy postawić ich przed sądem – mówi Piotr Klimaszewski.
Za kradzież drewna grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Podobna jest przewidziana dla paserów, czyli wszystkich, którym straż leśna lub policja udowodnią zakup drewna niewiadomego pochodzenia. Jeżeli wartość łupu nie przekracza 75 zł, sądy orzekają ograniczenie wolności, upomnienie, grzywnę lub areszt.

Rok temu w Chocianowie drewno warte 2 tys. zł leżało już na podwórzu złodzieja, gdy policja wykryła kradzież. Jego rzeczywista ilość nie odpowiadała tej z asygnaty. Złodziej stanął przed sądem.

– Aby sobie zaoszczędzić przykrości, kupując drewno warto sprawdzić, czy ma sygnaturę, cechówkę Lasów Państwowych, ewentualnie plastikowy numerek. I dokument potwierdzający legalność zakupu – radzi Jacek Kramarz, nadleśniczy ze Złotoryi.

Bardzo możliwe, że międzynarodowa szajka ujęta w Janochowie ma na koncie więcej kradzieży. Leśnicy mówią, że w tej okolicy drewno ginęło także wcześniej.
Z doświadczeń straży leśnej wynika, że złodzieje na ogół korzystają z dostawczych busów, do których wchodzą 2-3 kubiki.

Wjeżdżają nimi do lasu nocą, w kilka osób ładują pocięte przez drwali bele do środka i za chwilę ich nie ma. Cała operacja trwa kilkanaście minut, dlatego tak trudno ująć ich na gorącym uczynku. Mimo to co jakiś czas wpada grupa za grupą. W 2009 roku straż leśna w jednym tylko Nadleśnictwie Legnica ujawniła 48 przypadków kradzieży drewna o łącznej wartości 34 tys. zł.

Czarny rynek drewna kwitnie. Odbiorcami są na ogół mieszkańcy miast, potrzebujący opału do pieców centralnego ogrzewania i kominków. Im bliżej zimy, tym większe zapotrzebowanie na drewno i - w konsekwencji - więcej leśnych złodziei. Co roku z ich powodu Lasy Państwowe tracą ponad 4 mln zł.
Ginie na ogół drewno liściaste. Dębina. Buczyna. Czasem złodzieje pojawiają się w lesie z własnymi piłami i sami ścinają drzewa.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zlotoryja.naszemiasto.pl Nasze Miasto