Z tego powodu kierowcy jadą objazdem przez Krotoszyce i Dunino, właśnie koło tego Muzeum. Niestety, jeżeli ktoś chce je zwiedzić, srogo się zawiedzie. Bo obiekt jest zamknięty, a na drzwiach nie ma żadnej informacji, do kogo trzeba się zgłosić, by wpuścił do środka. Poza tym, wokół Muzeum trawa po kolana, a przed wejściem śmietnik (walające się butelki po piwie i wódce). Muzeum Bitwy nad Kaczawą należy do gminy Krotoszyce. Upamiętnia wielkie starcie wojsk napoleońskich z rosyjsko-pruskimi w 1813 roku. Dlaczego gmina nie skorzysta z faktu, że dosłownie kilkanaście metrów od tej placówki trwa wzmożony ruch samochodowy i z pewnością wiele osób mogłoby ją odwiedzić?
- Nie stać nas na stałego pracownika. Placówką opiekuje się nasz gminny ośrodek kultury - mówi Jerzy Rukawiczkin z Urzędu Gminy Krotoszyce. I zapewnia, że przyjęto zasadę, iż na miejscu powinien być numer telefonu do tego ośrodka (76 88 78 390). Każdy kto zechce zwiedzić muzeum, może zadzwonić do ośrodka, a stamtąd przyjdzie pracownik, który otworzy drzwi do muzeum.
Mamy nadzieję, że numer telefonu szybko pojawi się na drzwiach muzeum, a może i tablica na drodze, zapowiadająca, że warto na chwile zjechać z trasy i w niewielkim Duninie zobaczyć pamiątki wielkiej, XIX-wiecznej bitwy, w której udział brało 200 tys. żołnierzy.
Q&A KATARZYNA DOWBOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?