Patrol policji zainteresował się, co robi zaparkowany za miastem samochód. Mieli nosa. Okazało się, że dwóch młodych mężczyzn pojechało nim wypalić po dżoincie.
Była trzecia w nocy, więc zaparkowane przy drodze do Kozowa auto wydało się policjantom podejrzane. Gdy zajrzeli do środka, poczuli charakterystyczną woń marihuany. Zarekwirowali młodzieńcom to, czego nie zdążyli jeszcze wypalić (jeden miał 0,6 g marihuany, drugi, 1,44 g).
Wideo
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!