Przed wakacjami nauczyciele zaczęli zgłaszać złotoryjskiej prokuraturze, że padli ofiarami oszustwa. Omotani przez dyrektorkę Beatę P. brali kredyty w banku, aby pomóc w kosztownym leczeniu jej syna. Posługiwali się przy tym zaświadczeniami ze szkoły, na których zawyżano ich dochody. Pożyczali dyrektorce różne kwoty: 100, 250, nawet 600 tysięcy złotych. W grudniu ub.r. dyrektorka przestała spłacać raty, a do pożyczkobiorców banki wysłały komorników.
Śledztwo zostało podzielone. Złotoryjska Prokuratura Rejonowa nadal bada odłam dotyczących spraw pracowniczych. Prokuratura Okręgowa w Legnicy przejęła śledztwo w sprawie oszustw.
Nikomu nie postawiono zarzutów.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?