Pogorzelcy z Nowej Ziemi potrzebują pomocy
Trwa zbiórka pieniędzy na zakup mieszkań dla 22 rodzin z Nowej Ziemi, które straciły dach nad głową w pożarze. Do akcji - na prośbę władz Gminy Wiejskiej Złotoryja - włączyły się dolnośląskie samorządy. Na początku listopada m.in. rada miejska w Środzie Śląskiej zdecydowała się przekazać 5 tys. zł.
- Władze tej gminy zwróciły się do nas o pomoc w sprawie pogorzelców. Uchwała naszej rady to efekt wzajemnego wspierania się samorządów w trudnych sytuacjach - mówi Marta Wilczyńska ze średzkiego ratusza.
Maria Leśna, wójt gminy Złotoryja, dostała już pozytywną odpowiedź w tej sprawie od ok. 20 gmin. Są wśród nich też podwrocławskie. Poza Środą Śląską pomoc finansową zadeklarowały także gminy: Siechnice, Oława, Wołów, Miękinia i Oleśnica.
Dotąd od samorządów napłynęło na konto gminy ponad 200 tys. zł. Jak widać, główny ciężar zdobycia mieszkań spadnie na barki gminy. Co zrobiono? Zostały już kupione mieszkania dla czterech rodzin. Dla siedmiu kolejnych przygotowywane są w zasobach gminnych. Powstaje też dom socjalny w Nowej Ziemi, gdzie osiem mieszkań przypadnie pogorzelcom. Do załatwienia problemu wszystkich rodzin jest jednak jeszcze daleko.
Pożar budynku przy drodze Złotoryja-Jelenia Góra w Nowej Ziemi wybuchł w nocy, 20 września. Nie nadaje się do zamieszkania. - To największy budynek gminny - mówi wójt Leśna. - Teraz pogorzelcy ulokowani są głównie u swoich rodzin, albo w gospodarstwach agroturystycznych.
Z dużą pomocą przychodzą pogorzelcom organizacje pozarządowe. Wójt Leśna oblicza, że na ich potrzeby z różnych zbiórek wpłynęło ok. 60 tys. zł.
Pomoc pieniężną można kierować nadal na specjalnie otwarte konto w PBS Złotoryja: 37 8658 0009 0000 3593 2000 0330, którego właścicielem jest złotoryjska gmina.
Pomoc w innej formie można zgłaszać do GOPS w Złotoryi, tel. 768 783 021 (w godz. 7.30 - 1530) lub 798 155 004 (w innych godzinach).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?