Osobliwość w świecie przyrody. Polski koliber, czyli fruczak gołąbek pojawił się w Legnicy na Dolnym Śląsku

W Legnicy pojawił się fruczak gołąbek, niezwykły owad. Przyuważyliśmy go na jednym z ogródków. Nazywany jest czasem polskim kolibrem, ponieważ potrafi osiągać prędkość lotu 50 km na godzinę, poruszając skrzydłami kilka tysięcy razy na minutę! Do kolibra upodabnia go również ssawka, dzięki której spija nektar z kwiatów. Fruczak gołąbek to jednak nie ptak, ale motyl, latający niezwykle zwinnie.

Obecność fruczaka gołąbka w Polsce w marcu to rzadkość. Zazwyczaj fruczaki pojawiają się w naszym kraju na przełomie maja i czerwca i zostają do października. Zimniejsze okresy spędzają w cieplejszych krajach, u nas zimą szansę na przeżycie mają niewielkie. Można je spotkać nie tylko w Europie, ale też w Azji i Afryce Północnej. Jak podaje lek. wet. Łukasz Skomorucha, popularny obserwator przyrody, w tym roku w lutym fruczaka zaobserwowano już w Goerlitz i na Puławach. Czy to oznaka zmiany klimatu?

Fruczak gołąbek to gatunek migrujący na zimowanie na południe Europy. Potomne pokolenie wraca do nas wiosną, rzeczywiście najczęściej w maju. Zdarza się jednak, że niektóre osobniki zostają w Polsce, choć trudno im jest przetrwać naszą zimę. Prawdopodobnie zaobserwowanemu obecnie osobnikowi udało się jednak przezimować, a wyższa temperatura sprowokowała go do lotów - mówi nam prof. Jacek Twardowski, kierownik Zakładu Entomologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Pamiętajmy, że owady te nie są szkodnikami, nie są również groźne dla ludzi - nie gryzą ani nie posiadają żądła. Polski koliberek zapyla rośliny, a więc pełni pożyteczną funkcję w ekosystemie. Odwiedza nie tylko ogrody i łąki, ale też możecie go spotkać na własnym balkonie! Kiedy go zobaczycie, przyjrzyjcie się jego ubarwieniu, zwinności i szybkości ruchu skrzydeł. To naprawdę piękny i wyjątkowy owad, warty naszej uwagi.

Przez jego widowiskowy lot, niełatwo go uchwycić na zdjęciu. Zobaczcie fruczaka gołąbka w Legnicy: