Prokuratura Rejonowa w Głogowie prowadziła postępowanie w sprawie 71-letniego Henryka M. z Głogowa, który publicznie pochwalał agresję Rosji na Ukrainę. W swoich komentarzach nazywał m.in. Władimira Putina „chorążym pokoju". Złamał przy tym jednak prawo, bo polski kodeks karny w rozdziale przestępstw przeciwko pokojowi, ludzkości oraz o przestępstw wojennych.
Głogowianin chwalił wojnę - sprawą zainteresowało się ABW
Internetowe wpisy głogowianina rozpoczęły się zaraz po agresji Rosji na Ukrainę - 28 lutego. Mężczyzna umieszczał je m.in. na Facebooku.
– Publicznie pochwalał wszczęcie i prowadzenie wojny napastniczej przez Federację Rosyjską przeciwko Ukrainie. Jak wynika bowiem z ustaleń śledztwa, oskarżony umieszczał swoje wpisy i komentarze dotyczące wskazanego tematu, w tym miedzy innymi nazywając prezydenta Federacji Rosyjskiej „chorążym pokoju” twierdząc, że to Ukraina ma zniszczyć Ruś, nazywając napastniczą wojnę przeciwko Ukrainie militarną akcją specjalną, którą Federacja Rosyjska próbuje ”przeciwdziałać obłąkańczej przyszłości” oraz życząc tej akcji powodzenia – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Jego komentarzami w tym temacie zainteresowała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która powiadomiła o nich prokuraturę. Wskazała przy tym, że wypowiedzi mieszkańca Głogowa zawierają treści bezpośrednio wyrażające poparcie agresji rosyjskiej na Ukrainę.
– Dowodami obciążającymi oskarżonego w tej sprawie są miedzy innymi dokumenty przekazane przez ABW, zabezpieczony telefon komórkowy należący do Henryka M. oraz opinia biegłego z zakresu informatyki – dodaje prokurator Tkaczyszyn.
Możliwe, że nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale publiczne wychwalanie wojny napastniczej jest w Polsce przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony nie przyznał się do winy
Jak ustaliła prokuratura Henryk M. regularnie udziela się na portalach społecznościowych i jest człowiekiem o poglądach komunistycznych. 71-latek jest osobą o wyższym wykształceniu.
– Przesłuchany w charakterze podejrzanego Henryk M. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz odmówił składania wyjaśnień – mówi Lidia Tkaczyszyn.
Teraz za zarzucane mu działania odpowie przed Sądem Rejonowym w Głogowie. Jeszcze nie wiadomo kiedy odbędzie się jego sprawa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?