Oficjalnie zakończony dzisiaj proces restrukturyzacji rozpoczął się pięć lat temu. Krystyna Barcik podkreślała ogromną rolę dolnośląskiego urzędu marszałkowskiego, który przekazał na oddłużenie szpitala 60 mln zł w gotówce i 20 mln zł w formie kredytu. Placówka prowadziła rozmowy z wierzycielami, aby część odsetek umorzyć. Przekonywała załogę i związki zawodowe do wyrzeczeń. -Przez kilka lat prosiliśmy, by zrezygnowali z funduszu socjalnego. Dziś, kiedy sytuacja jest lepsza, staramy się te pieniądze oddawać - mówi pani dyrektor. Udało się jej wyprowadzić szpital na prostą, co znacznie ułatwiło rozmowy z kontrahentami.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?