Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Brukseli sprzeciwią się kopalni odkrywkowej

Ewa Chojna
Lidia Geringer de Oedenberg wspiera samorządowców
Lidia Geringer de Oedenberg wspiera samorządowców Tomasz Hołod
Delegacja samorządowców z zagłębia miedziowego po raz kolejny stanie przed komisją petycji Parlamentu Europejskiego. Wspierać ich będzie eurodeputowana z tego regionu Lidia Geringer de Oedenberg.

Wójtowie i burmistrzowie gmin zagrożonych budową kopalni odkrywkowej węgla brunatnego już raz pojechali do Brukseli, aby złożyć petycję, w której domagali się między innymi uwzględnienia wyników referendum przeciwko powstaniu odkrywki, a także niewprowadzania ochrony złoża, ponieważ to zahamuje rozwój gmin.

Samorządowcy pojawią się w Parlamencie Europejskim z nadzieją na konkretne odpowiedzi, których do tej pory brakowało w rozmowach z polskim rządem.

- To ewidentny przykład łamania prawa zarówno polskiego, jak i europejskiego - komentuje Lidia Geringer de Oedenberg. - Konsultacje społeczne muszą się odbyć. Nie mogą być pozorowane, zorganizowane na ostatnią chwilę. Większość ludzi w referendum opowiedziała się przeciw kopalni odkrywkowej, nie zaś przeciw wydobyciu złoża. Musimy zainwestować w nowoczesne technologie, jak na przykład gazowanie, czyli spalanie węgla pod ziemią.

- Uruchomienie kopalni odkrywkowej to wyrok dla naszych gmin - mówi Irena Rogowska, wójt gminy wiejskiej Lubin. - Ta metoda połączona jest z wysiedleniami, niszczeniem środowiska naturalnego, a także wycięciem największego na Dolnym Śląsku terenu zalesionego. Jeżeli dojdzie do budowy kopalni odkrywkowej, zniszczony zostanie nie tylko teren, na którym znajduje się złoże, ale również rejony położone w tak zwanym leju depresyjnym.

Posłanka do europarlamentu stwierdziła, że wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka, według którego odkrywką nikt się nie interesuje, a złoże położone pomiędzy Legnicą a Lubinem zostało pominięte w rządowych planach, to nic innego jak marginalizacja problemu.

Samorządowcy pojechali do Brukseli po konkretne odpowiedzi. - Chcemy przedstawić obecną sytuację - dodaje wójt Rogowska. - Mimo naszych ciągłych działań, rząd nadal nie traktuje nas jako partnerów do rozmów. W zmianie takiej postawy przedstawicielom gmin ma pomóc wstawiennictwo członka komisji petycji, czyli Lidii Geringer de Oedenberg.

- Przede wszystkim chcemy, żeby głos normalnych obywateli, którzy na tym terenie chcą budować swoją przyszłość, został uwzględniony - mówi eurodeputowana.

- Zależy nam na dialogu między rządem a przedstawicielami zagrożonych gmin. Niestety, widzimy czarno na białym, że tutaj tego dialogu nie ma. Wręcz przeciwnie, jest tylko monolog, ponieważ jedna strona, rządowa, przez cały czas milczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zlotoryja.naszemiasto.pl Nasze Miasto