Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złotoryja. Spór o budynek Basztowa 4

Piotr Kanikowski
W Złotoryi na nowo rozgorzały emocje związane ze sporem pomiędzy Grzegorzem Baranem a Urzędem Miasta w Złotoryi. Złotoryjanie znaleźli w skrzynkach pocztowych ksero dwóch stron z samorządowego tygodnika, w których burmistrz polemizuje z hasłem wywieszonym przez Grzegorza Barana i inne rodziny uważające się za ofiary urzędu miasta. W odpowiedzi powstała strona internetowa www.basztowa4.com, z wyrokiem Sądu Rejonowego w Złotoryi, który nie podzielił argumentacji miasta. Oto dwie strony medalu

Pierwsza strona medalu, czyli prawda burmistrza:

"1. W dniu 26.01.2004 r. miasto sprzedało w użytkowanie wieczyste działkę gruntu zabudowanego numer 40/6 zabudowaną parterowym pawilonem handlowym, położoną w Złotoryi przy ul. Basztowej 4, p. Kula Papadopulu z precyzyjnym ustaleniem sposobu i terminami zagospodarowania tej nieruchomości określonymi w akcie notarialnym (Akt Notarialny z dn. 26.01.2004 r. Rep. A numer 532/04) w następujący sposób: „Rozpoczęcie zagospodarowania nabytych tym aktem praw nastąpi zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w terminie 18 miesięcy od dnia jego uchwalenia, i będzie polegać na przebudowie istniejącego pawilonu handlowego na budynek mieszkalno-usługowy, wypełniający istniejącą lukę w zabudowie ulicy Basztowej, zgodnie z wytycznymi planu, a zakończenie budowy nastąpi nie później jak 5 lat od dnia uchwalenia planu (art. 62 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami)".
2. Zapisy tak precyzyjne w akcie notarialnym zbywanej nieruchomości mają na celu przede wszystkim dyscyplinowanie nabywcy do wykonania obowiązków nałożonych na użytkownika wieczystego aktem notarialnym. Ma to o tyle ważne znaczenie, ponieważ gmina nie jest tylko i wyłącznie zainteresowana sprzedażą nieruchomości, ale również dzięki takiej sprzedaży ma możliwość wpływu na zagospodarowywanie przestrzeni publicznej w sposób zgodny z obowiązującym prawem.
3. Już 7 dni po sprzedaży w dniu 2.02.2004 r. A. i G. Baran działający jako wspólnicy spółki pod nazwą „Piekarnia-Cukiernia Anna i Grzegorz Baran spółka jawna z siedzibą w Złotoryi przy ulicy Wyszyńskiego 10" odkupili od p. Kula Papadopulu prawo użytkowania wieczystego gruntu działki nr 40/6, jednocześnie przyjmując na siebie, po poprzedniku, obowiązki w zakresie sposobu i terminu zagospodarowania nabytej nieruchomości.
4. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego został uchwalony 8.12.2004 r. Od tego czasu, zgodnie z zapisami aktu notarialnego, firma pod nazwą „Piekarnia-Cukiernia Anna i Grzegorz Baran spółka jawna z siedzibą w Złotoryi przy ulicy Wyszyńskiego 10" miała obowiązek w terminie do dnia 8.06.2006 r. rozpocząć budowę budynku mieszkalno-usługowego przy ul. Basztowej 4, a do dnia 8.12.2009 r. budowę zakończyć.
5. Państwo A. i G. Baran działający jako wspólnicy spółki „Piekarnia-Cukiernia Anna i Grzegorz Baran spółka jawna z siedzibą w Złotoryi przy ulicy Wyszyńskiego 10" do maja 2009 roku nie wywiązali się z obowiązków zapisanych w akcie notarialnym. Nie rozpoczęli budowy budynku mieszkalno-usługowego, mimo że termin rozpoczęcia budowy upłynął dnia 8.06.2006 r. Miasto czekało 3 lata po wyznaczonym termi nie na rozpoczęcie budowy przez Państwa Baran. Łącznie od 8.12.2004 r. do maja 2009 r. minęło ponad 4 lata i 5 miesięcy, a Państwo Baran nie rozpoczęli budowy budynku. Umowa nakazywała rozpoczęcie budowy w okresie nie dłuższym niż 1,5 roku, licząc od dnia 8.12.2004 r. Spółka w czasie do maja 2009 nie wystąpiła do urzędu o wypis i wyrys przedmiotowej działki, co jest dokumentem niezbędnym i koniecznym, aby móc wykonać projekt jakiejkolwiek budowy. Również w tym czasie do maja 2009 roku p. Baran nie występowali do miasta z propozycją ewentualnej zmiany ustalonych w akcie notarialnym terminów zabudowy kupionej nieruchomości. Na domiar tego w drugiej połowie 2008 r. były wykonywane prace remontowe (ocieplenie budynku, wymiana okien, drzwi) na budynku parterowym, którego co najmniej od 8.06.2006 r. nie powinno już być.
6. W związku z brakiem rozpoczęcia budowy przez p. Baran budynku w terminie wyznaczonym aktem notarialnym i nierozpoczęciem budowy nawet w okresie 3 lat po wyznaczonym terminie oraz w związku z prowadzonym w roku 2008 remontem budynku, którego nie powinno być już co najmniej od dnia 8.06.2006 r,, mając na względzie fakt, że nie było żadnego wystąpienia spółki do miasta o ewentualną zmianę ustalonych aktem notarialnym terminów wykonania zabudowy, wiedząc, że spółka w maju 2009 r. nie miała nawet prawomocnej decyzji pozwolenia na budowę, co czyniło nierealnym zakończenie budowy w ustalonym aktem notarialnym terminie, gmina w maju 2009 wystąpiła do sądu o rozwiązanie spółce prawa wieczystego użytkowania działki nr 40/6 na podstawie art. 240 Kodeksu Cywilnego. Artykuł ten stanowi, że użytkowanie wieczyste może ulec rozwiązaniu, jeżeli użytkownik wieczysty korzysta z gruntu w sposób oczywiście sprzeczny z jego przeznaczeniem określonym w umowie, w szczególności, jeżeli wbrew umowie użytkownik nie wzniósł określonych w niej budynków lub urządzeń.
7. Pragnę z całą stanowczością podkreślić, że spółka od dnia 8.06.2004 roku do maja 2009 roku, gdy miasto wniosło sprawę do sądu o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego, na pewno mogła bez jakichkolwiek ograniczeń wybudować budynek mieszkalno-usługowy. Pozwalał na to czas i byłoby to zgodne z nałożonymi na spółkę obowiązkami wynikającymi z aktu notarialnego. Miasto nie tylko ma prawo, ale jest to przede wszystkim obowiązek dbania o majątek gminy i przestrzegania przez wszystkich praw gminy, wynikających z zawieranych umów.
8. Obecnie trwa postępowanie sądowe w tej sprawie i na dzień dzisiejszy nie ma prawomocnego orzeczenia sądu.

Druga strona medalu, czyli prawda piekarza:

1. A i G Baran podejmowali szereg działań i wydatków finansowych, świadczących, że chcą się wywiązać z umowy i wybudować kamienicę w na spornej działce. Oto najważniejsze:
a/ W marcu 2007 roku na ich zlecenie powstała opinia architektoniczna w sprawie możliwości zabudowy działki zgodnie z warunkami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
b/ W kwietniu 2007 roku na zlecenie A. i G. Baran powstała koncepcja zabudowy plombowej działki.
c/ Koncepcja została przesłana do zaopiniowania wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków.
d/ W 2008 r. A. i G. Baran złożyli w Starostwie Powiatowym wniosek o wydanie pozwolenia na zabudowę budynku.
e/ Wobec bezskutecznych prób przekonania parafii do rozbiórki więźby dachowej budynku parafii (wchodzącego na działkę A. i G. Baran) piekarnia wycofała wniosek ze starostwa i przeprojektowała swoją kamienicę, po czym w sierpniu ponownie złożyło nowy projekt. W nowej wersji elewacja zachodnia została cofnięta w głąb działki o ok. 4 metry, ze względu na budynek plebanii.
f/ 4 maja 2009 A. i G. złożyli ponownie wniosek o pozwolenie na budowę. Ze względu na wniesiony przez gminę pozew, starostwo wstrzymało się z decyzją do czasu rozstrzygnięcia sprawy przed sądem.
g/ W 2009 r. A i G. występowali do gminy miejskiej Złotoryja o wydanie wypisu i wyrysu z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
h/ A i G. Baran wykonali badania geologiczne gruntu, niezbędne do posadowienia budynku i uzyskali opinię geologiczno-inżynierską określającą warunki gruntowo-wodne pod ich kamienicę
j/ A i G. Baran wystąpili o wydanie warunków technicznych dotyczących dostawy wody i odbioru ścieków na budowę.
Od 2008 roku są gotowi w ciągu 8 miesięcy rozpocząć i zakończyć inwestycję.
2. Urząd Miejski w Złotoryi na różne sposoby utrudnia A. i G. Baranom wywiązanie się z umowy. Blokuje ich inwestycję. Oto przykłady:
a/ W 2009 r. gmina odmówiła A. i G. Baranom wydania wypisu i wyrysu z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
b/ Gmina nie wyraziła zgody na zajęcie pasa drogowego w celu przeprowadzenia badań geologicznych.
c/ Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunalne, powołując się na pismo gminy, wstrzymało wydanie warunków technicznych dotyczących dostawy wody i odbioru ścieków do budynku przy ul. Basztowej 4.
d/ Na 7 miesięcy przed terminem zakończenia robót gmina wytoczyła A. i G. Baranom pozew o zwrot nieruchomości.
3. Gmina nie wykazała dobrej woli. Zastosowała najsurowszą z możliwych sankcji (odebranie nieruchomości) choć umowa, na którą się powoływała, przewidywała także inne sposoby zmobilizowania inwestora do działań (tj.podwyższenie opłaty za użytkowanie wieczyste z 3 proc do 10 proc.). Nie zgodziła się na możliwe, w świetle prawa, przedłużenie terminu zrealizowania inwestycji z powodu obiektywnych trudności (kolizja z plebanią). Odrzuciła zgłaszane przez A. i G. Baran propozycje polubownego załatwienia sprawy.

Wyrok Sądu Rejonowego w Złotoryi z dnia 8 października 2010

"(...) W świetle powyższych ustaleń Sąd uznał, że Gmina Miejska Złotoryja wytaczając powództwo o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego nadużyła swojego prawa podmiotowego, a jej żądanie w myśl art 5 kc jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa a także z zasadami współżycia społecznego. Gmina Miejska w Złotoryi swoimi działaniami zaprzecza bowiem idei samorządności i zdaje się tracić z pola widzenia swoją służebną rolę wobec obywateli oraz obowiązek działania w interesie społecznym i słusznym interesie obywateli, budując zaufanie społeczeństwa do organów Państwa."

Cały wyrok wraz z uzasadnieniem jest TUTAJ

Wyrok jest nieprawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zlotoryja.naszemiasto.pl Nasze Miasto