Piotr Bardziński: Pomysł wziął się z rozlanego napoju.
– Mojej firmy by nie było, gdyby nie Akcelerator Innowacji - mówi Piotr Bardziński z Obornik Śląskich, prezes spółki Barco, produkującej ciekawy gadżet reklamowy. - Wszystko zaczęło się, gdy kiedyś jadąc samochodem, oblałem się napojem z puszki - opowiada Piotr Bardziński, przedsiębiorca. - Pomyślałem wtedy, że przydałyby się pokrywki na puszki. Opracowałem takie pokrywki, najpierw nieudane, które się zsuwały, a z czasem udoskonalone, które trzymają się porządnie na puszce. Potem pomyślałem, że takie pokrywki to świetne miejsce na logo reklamowe.
I tak Piotr Bardziński, który wcześniej działał w branży budowlanej, stworzył gadżet użyt-kowo-reklamowy TWIN Caps, czyli brelok z zestawem dwóch pokrywek na puszki.
Gdy przedsiębiorca postanowił opatentować, produkować i sprzedawać swój wynalazek, potrzebował pieniędzy.
- Banki nie były zainteresowane udzieleniem mi kredytu, bo mój pomysł wiązał się z dużym ryzykiem. Żądały dużego zabezpieczenia finansowego, na które nie mogłem przystać. Postanowiłem skorzystać ze wsparcia finansowego, jakie daje Akcelerator Innowacji. W 2013 roku założyłem spółkę - dodaje Piotr Bardziński.
Również dzięki pieniądzom z Akceleratora Innowacji powstała firma Murena Włodzimierza Janasa ze Złotoryi, która produkuje nowatorskie elementy obuwia (uszczelnienia i wyściółki). Podobnie, dzięki finansowemu wsparciu z funduszu Akcelerator Innowacji, powstała legnicka spółka Tiga-Cynk, która produkuje cynkowane druty odgromowe i taśmy stalowe.
10 mln zł dla 13 firm
Akcelerator Innowacji to projekt finansowany przez Polską Agencję Rozwoju Przemysłu i Unię Europejską, a realizowany na Dolnym Śląsku przez Agencję Rozwoju Regionalnego Arleg. Powstało dzięki niemu już 8 nowych firm, a docelowo ma powstać 13.
- Nasz projekt ruszył w 2009 roku, zaplanowany był na 5 lat i skierowany do środowiska naukowego oraz ludzi mających innowacyjne pomysły na biznes, chcących stworzyć firmę, ale potrzebujących wsparcia finansowego - wyjaśnia założenia projektu Jarosław Rabczenko, prezes Arlegu. - Udzielaliśmy nawet 800 tys. zł wsparcia, ale chętni musieli mieć swoje pieniądze czy inne aktywa (np. nieruchomości), nasz wkład nie mógł przekraczać 50 procent.
W sumie zgłoszono 200 pomysłów, z czego ostatecznie powstanie w sumie 13 firm.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?